piątek, 25 maja 2012

Literek ... ciąg dalszy

Nigdy nie wiem ... czy wisiorek ... czy zawieszka :-) Ja zawsze na to coś, co zawiesza się na łańcuszku, określałam mianem "wisiorek", ale w wielu miejscach spotykam się z "zawieszką" . To takie moje rozważania ... pewnie oba określenia są właściwe :-) Wracając do tematu, ciąg dalszy ... wisiorków z literkami! 
Pierwszy s literką "J" ... owalny. Spodobały mi się te literki i postanowiłam zrobić jeszcze kilka ... i w ten sposób powstał drugi z literką "K". Oczywiście wybrałam sobie chyba jedną z trudniejszych i jednocześnie najbardziej twórczych literek ... i obawiam się, że poległam. Moim zdaniem wisiorek nie wyszedł zbyt interesujący. I tym razem postawiłam na prostotę i czytelność ... i chyba jest to zbyt proste i przez to mało interesujące. No nic ... człowiek uczy się na błędach,  trzeba tylko wyciągać wnioski :-))) 
A teraz wisiorki ...

Wisiorek pierwszy dla Jagody ... piękne imię:-)

 Drugi ... dla Kasi ... Klaudii ... Kacpra ... Krzysia ...

Pozdrawiam Was serdecznie :-)))

17 komentarzy:

  1. A mnie się podobają, obydwie. Czasem to co proste jest najpiękniejsze!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne. I te zawijaski...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. że niby który nie wyszedł??? ja w żadnym nie widzę żadnych niedociągnięć...:))
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widzę niedociągnięć ;)
    A J i mnie si podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oba urzekają pięknem i profesjonalizmem wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "J" jest świetne, bardzo fajnie wygląda to, że literka wychodzi poza ramkę :) A "K" wcale nie jest za proste! Śliczne ma te zawijaski ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jako osoba z K w imieniu stwierdzam, że z zadania wywiązałaś się świetnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. patrzę, patrze i nie moge dojść, dlaczego uważasz, że poległaś- moim zdaniem obie wygladają cudnie! i zgadam się z Verhą- super pomysł♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Ag,Ty wiesz,że podziwiam i podziwiam Twoje cudeńka (mogę tak w nieskończoność);to takie miniaturki pełne radości i dające samo szczęście; piękne, urocze i do pokochania:))))dzięki:)))
    "K" zawijaskowo i zjawiskowo uśmiechnięte:)
    papatki
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  10. Och, jak Ty marudzisz... Bardzo mi się podoba ten motyw z "uciekaniem" J poza obręcz. :)
    "K" Ci się nie podoba? Myślę, że jest na tyle śliczne, że szybko znajdzie swojego właściciela, a imion na k nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co Ty opowiadasz! Piękne jest i założenie było słuszne. Prostota górą i uważam, że odniosłaś zwycięstwo. Prosta forma oprawy i zawijaskowe literki dały piękny efekt końcowy. To, że nie jesteś zachwycona ma przyczynę w tym, że dużo się na to napatrzyłaś i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne są, niezwykle urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne i delikatne te literki :) Wspaniały prezent :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam na M ;)
    Myślę, że jesteś dla siebie zbyt surowa. Ja tu nie widzę żadnej porażki.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. oj! ja K-asia mówię, że chciałabym takie "K" posiadać :) ciekawa jestem ile takie cudeńko kosztuje? proszę o informację na greenkate@wp.pl

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.