Kolejne zamówienie ... Jak to często bywa, jak coś jest bardzo pilne, to wszystko idzie nie tak ... Kolczyki miały być w kształcie łezki w czymś czerwonym. To COŚ mogło być minerałem, cyrkonią lub kryształkiem. Wydawał by się, że to takie proste ... a tu się okazuje, że wcale nie. Jak już jest to albo za małe ... albo za duże ... albo wcale nie takie czerwone - czerwone, tylko bardziej różowe, pomarańczowe, bordowe... W końcu dzięki pomocy i uprzejmości Magdy - Monroegems (dziękuję Madziu jeszcze raz!) dotarły do mnie przepiękne łzy czerwonego kwarcu ... takiego naprawdę czerwoniutkiego :-) No i w końcu udało się ...
Kolczyki były prezentem urodzinowym ... wiem, że już dotarły i że się podobają :-)
Kochani ... życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych.