piątek, 4 stycznia 2013

Serduszka dwa ...

Jestem, jestem ... i jeszcze żyję! Brak czasu dopadł i mnie ... praca ... praca ... i jeszcze raz praca. Taka jest właśnie specyfika mojego zawodu ... jak nie ma pracy, to nie ma ... a jak jest, to zwykle klęska urodzaju :-) Terminy gonią i co dziwne, są coraz krótsze ... więc trzeba się skupić nad swoją robotą i wykonać ją najlepiej jak się umie. Niestety nie pozostaje czasu na nic innego :-( Ale, z drugiej strony, należy się cieszyć, że jest ... zwłaszcza, że wszyscy w koło straszą jeszcze większym kryzysem. Tak więc pracuję i cieszę się, że pracę mam, ale tęsknię za biżuterią :-) Ale w końcu uporam się z tym ogromnym projektem i w końcu zabiorę się i za moje sreberka i kamyczki ... a mam duuużo planów :-)

Pokażę Wam jeszcze malutkie zaległości z zeszłego roku ... dwa małe charmsiki w kształcie serduszek. Zawieszki wykonane zostały jako prezent - niespodzianka :-) Wykonane są ze srebra ... jeden z różowymi oponkami różowego kwarcu, drugi z kuleczkami apatytu.
 


I jeszcze zdjęcia z ręką (dla oszacowania wielkości) ... specjalnie dla Kasi :-)


Pozdrawiam Was cieplutko ... i zapraszam do zaglądania do mnie :-)