A oto co robiłam w ostatnich dniach ...
Już jakiś czas temu dostałam spore zamówienie od naszych Młodych Przyjaciół ... miałam wykonać komplet biżuterii ślubnej. Jak domyślacie się temat niełatwy i dość odpowiedzialny. Trochę czasy zajęło mi opracowanie projektu, znalezienie kamyczków. No i zależało się ostro wziąć za robotę, bo ślub już wkrótce ... a po co narażać Państwa Młodych na dodatkowe stresy. Oczywiście nie obyło się bez małych problemów ... ale w końcu wszystko gotowe! Miało być delikatnie, z odrobiną różu ... i mam nadzieję, że tak właśnie jest :-)
Komplet wykonany ze srebra, cebulek i kropelek różowych kwarców i całej masy oponek topazów białych i różowych. Srebro bardzo delikatnie oksydowane i mocno wypolerowane. No i tu pojawił się kolejny problem ... zrobić fajne zdjęcia biżuterii tak błyszczącej i w takich kolorach, to jest wyzwanie :-) Walczyłam z aparatem, biżuterią, tłem, oświetlenie ... i wyszło, co wyszło :-)
I tak na pierwszy rzut ... maleńkie kolczyki:
Kolejny element, ten najbogatszy ... naszyjnik:
I jeszcze dodatkowo ... maleńka, delikatna bransoletka:
Przyszłym małżonkom chciałabym podziękować za zamówienie, cierpliwość, wyrozumiałość ...
i wielkie zaufanie jakim nie obdarzyli :-)