wtorek, 30 października 2012

Gronka i apatyty

Tym razem dla odmiany coś innego niż sztyfciki ... dziś kolczyki wiszące i dyndające :-) 
Wiosną, na jednej z giełd minerałów kupiłam cały sznur malutkich kuleczek apatytów ... ujął mnie ich kolor. I tak co jakiś czas je wyciągałam, oglądałam ... i chowałam z powrotem do pudełka. W końcu, jak to zwykle bywa, przyszedł czas i na nie :-) Powstały takie oto kolczyki ... apatyty w wiszących gronkach na ażurowych misternych zawijaskach. Pawiem nieskromnie, że dumna z nich jestem, w uszach wyglądają naprawdę pięknie. 
 
























Pozdrawiam Was ciepło :-)))

poniedziałek, 29 października 2012

Kulki i kuleczki

Tak jak obiecałam ... sztyfcików ciąg dalszy :-) Te też malutkie i delikatne ... wykonane ze srebra. A te pomarańczowe maleństwa ... to kuleczki karneolu o średnicy 2mm. Całe sztyfciki mają 12mm średnicy :-)


Czy u Was też zima? U nas wciąż pada śnieg ... i zimno :-/

Miłego ... i ciepłego wieczoru :-)))

niedziela, 28 października 2012

Powrót do sztyfcików

Czy u Was też taka zima? Śnieg i zimno ... Tak sobie marzę, że może jesień jeszcze wróci ...
Zima zbliża się wielkimi krokami, wyciągamy czapki i szaliki ... więc najwyższy czas wrócić do kolczyków, które w takich okolicznościach są najwygodniejsze ... wracamy do sztyfcików :-) Na początek takie, które wykonałam jakiś czas temu ... i tak sobie leżały. Robiłam je wieczorem, przy lampie ... a rano, w świetle dziennym okazało się, że kamyczki nie prezentują się tak ciekawie ... jakoś takie blade się zrobiły. Tak je sobie oglądam ... i nie mam serca ich rozbroić, bo przy świetle są naprawdę fajne. Taka maleńka porcja kolorków :-) A te kolorki to: turkusik, perełka śmietankowa, onyks zielony, spinel, cytryn, karneol, tsavorit i oczywiście srebro ... całe 11mm średnicy :-)))

Pozdrawiam Was ciepło ... i  oby nadchodzący tydzień był udany :-)

piątek, 19 października 2012

Jeszcze jeden klucz...

Kolejna wersja dużego wisiora w kształcie klucza wiolinowego :-) Bardzo podoba mi się kształt samego klucza wiolinowego ... poprzedni wisior wyszedł fajny, więc postanowiłam zrobić jeszcze jeden. Ten też jest duży ... długość wisiora wynosi około 9cm, szerokość 4cm ... prawdziwy gigant :-) Ten został zawieszony na pęczku sznureczków jubilerskich. Można nosić go na bardzo długich sznurach (długość całkowita sznurków wynosi 76 cm) lub zawinąć podwójnie i nosić króciutko ... W jednym i drugim przypadku wisior prezentuje się bardzo fajnie. Wisior wykonany ze kilku metrów srebrnego drutu, oksydowany i polerowany...
Idealnie pasuje do jesiennych golfów ... a ja uwielbiam golfy i nie potrafię się bez nich obejść w chłodne dni. Tak więc powolutku je wyciągam ...



 Udanego weekendu :-)))

niedziela, 7 października 2012

Wisior w kolorach jesieni

Piękna, kolorowa jesień za oknem ... więc i w pracach powinno znaleźć się coś w kolorach jesieni. I z tą wyślą powstał wisior z przepiękną kroplą agatu brązowego... I po raz kolejny, aby nie "ukryć" tego cudnego kamienia ... ubrałam go w srebrną zawieszkę z zawijasami.  Element (zawieszka) niewielka ... ale napracowałam się troszkę przy niej :-) Wykonana oczywiście ze srebra, oksydowana i polerowana. Wielkość wisiora: długość 7cm, szerokość - 3,2cm.








































Miłej niedzieli :-)))

piątek, 5 października 2012

Małe co-nieco ...

Już od jakiegoś czasu chodził za mną pomysł zrobienia takich bardzo prostych obrączek...  I tak wykręciłam trzy takie kółeczka, rozmiar jubilerski 13 i 14 ... czyli niewielkie :-) Na jednej są maleńkie kuleczki onyksu zielonego, pozostałe dwie tylko samo srebro ...
Ostatnio wolnego czasu u mnie niewiele, więc biorę się za takie drobiazgi. Mała rzecz ... a cieszy :-)))



Udanego piątku i fajnego weekendu:-)))