Już nie raz wspominałam o tym, że uwielbiam labradoryty:-) Te kamienie mają w sobie jakąś magię ... kto raz je wiedział, wie o czym mówię :-) Nie raz wykonywałam z nimi biżuterię i na pewno będą kolejne prace z tym cudownym kamieniem (zwłaszcza, że w moich zasobach jest ich całkiem sporo) :-)
Tym razem wisior z niezwykłym labradorytem. Jest to chyba najpiękniejszy labradoryt jaki udało mi się zdobyć. Niezwykłe w nim jest to, że jest przezroczysty ... ma niebieskie światło, które mieni się pod wieloma kątami i to w dość zaskakujący sposób. Zdjęcia nie oddają w pełni jego urody ... choć bardzo się starałam ;-)
Zasypałam Was zdjęciami, ale nie potrafiłam wybrać,
więc pokazałam wszystkie, jakimi dysponuję :-)
Pozdrawiam ciepło
Agnieszka
Ślicznie podkreśliłaś piękno kamienia delikatną oprawą :-))) Cudny wisior :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWspaniały - wisior, kamień, oprawa - wszystko
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuper :D
Jest cudny :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
UsuńŚliczny wisior. Ja jeszcze nie widziałam na własne oczy pięknego labradorytu :(
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Musisz kiedyś wpaść na kawę, to będziesz miała okazję zobaczyć :-)
UsuńPrzepiękny! W twoich labradorytach można się zakochać. To dlatego na ostatnim Interstonie szukałam właśnie takich pięknych kamieni, ale o zgrozo nie udało mi się znaleźć :(.
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Dziękuję :-) Powodzenia w poszukiwaniach :-)
Usuńpiekny! niczym namalowany nocnymi strachami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Fajne określenie ;-)
Usuń