Ciąg dalszy miniaturek ...okrągłe sztyfciki z kryształkami Swarovskiego w prześlicznym kolorze indygo. Wykonane ze srebra, oksydowane i ręcznie polerowane ... całe 9mm średnicy :-)
Oj, właściwie to aż mnie zamurowało. Przejrzałam Twojego bloga i jestem pod ogromnym wrażeniem. Mimo, że to nie moja technika, bo tworze w sutaszu, to Twoja biżuteria strasznie mi się spodobała. Właściwie zakochałam w kluczu wiolinowym, arcydzieło. Gratuluję wielkiego talentu, pozdrawiam i zapraszam do mojego świata sutaszu.
cudne te Twoje miniaturki...miłego dnia Aguś:*
OdpowiedzUsuńmam słabość do takiego indygo ... a w takiej oprawie to ...mrrrr :o)
OdpowiedzUsuńAg,takie maleńkie śliczne cacuszka koloru nocnego nieba:-) miodzio
OdpowiedzUsuńcałusy
dorcia
prześliczne maluszki :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa... :)
OdpowiedzUsuńśliczne- kolor po prostu cudny a i ta dziurka z łebkiem super wygląda♥
OdpowiedzUsuńOj, właściwie to aż mnie zamurowało. Przejrzałam Twojego bloga i jestem pod ogromnym wrażeniem. Mimo, że to nie moja technika, bo tworze w sutaszu, to Twoja biżuteria strasznie mi się spodobała. Właściwie zakochałam w kluczu wiolinowym, arcydzieło. Gratuluję wielkiego talentu, pozdrawiam i zapraszam do mojego świata sutaszu.
OdpowiedzUsuńcudny kolorek- o wykonaniu nie wspomnę:)
OdpowiedzUsuńmaleńkie cuda :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne!
OdpowiedzUsuńTen kolorek jest piękny :) Znów ślicznie podziałałaś :)
OdpowiedzUsuńA ja wyszłam u Ciebie na prostą, postaram się być już na bieżąco :*
prześliczne i przeurocze :)
OdpowiedzUsuńCudny kolorek. Maleństwa przeurocze :)
OdpowiedzUsuń