wtorek, 6 grudnia 2011

Jeszcze raz howlit ...

Przesyłka dotarła, więc się chwalę :-) I jeszcze raz howlit ... tym razem pomarańczowy - intensywny i energetyczny :-) Kolczyki w formie podobne do tych fioletowych (dwa posty wstecz). Bardzo mocno oksydowane i polerowane. Mam nadzieję, że spodobają się osobie dla której są przeznaczone :-)




6 komentarzy:

  1. Na pewno się spodobają. Dam znać o reakcji jak zostaną wręczone :)
    Dziękuję raz jeszcze :)
    Piękne są :) Oj piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne :) A kolor w sam raz na rozjaśnienie tego ponurego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne sa a ten sposób mocowania kamienia, to oplecenie- niezwykle jest oryginalne- miałam juz to pisać przy poprzednich, ale jakoś umkneło...

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie oplotłaś moje ukochane howlity:) cudne są:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodobały się bardzo :) I to na tyle że będzie kolejne zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.