Chyba wszyscy z utęsknieniem czekamy na wiosnę ... Mam nadzieję, że już niedługo do nas zawita ze swą radością i kolorami. A jak tak dla przywołania wiosny maleńkie kolczyki sprawiłam ... sztyfciki oczywiście ;-) Przypominają maleńkie rośliny z kiełkującym listeczkiem ... Listeczek to oczywiście kwarc szmaragdowy. Całe ze srebra, oksydowane i polerowane.
Co ja mogę napisać.... Cudne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło
Faktycznie delikatne jak kiełkujące roślinki i jak one urocze;)
OdpowiedzUsuńWiosna już zagląda, krokusiki i inne wiosenne piękności już kiełkują;)
Podziwiam za każdym razem Twoją pomysłowość.Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńNiezwykle urocze
OdpowiedzUsuńAguś TY wiesz,ze uwielbiam Twoje maleństwa (swoje mam teraz w uszach) więc napiszę tylko: bajeczna zapowiedź wiosny :)nowy superowy kształt i pomysł.
OdpowiedzUsuńbuziaki słoneczne:)
dorcia
Przesliczne :) Lubie taka drobne i delikatne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńhttp://diyblog2.blogspot.com
Niestety, ja nie tęsknię za wiosną, bo oprócz kolorów przyniesie też mnóstwo alergenów, haha;)
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne, urocze i w ogóle;)
Kolejne piekne sztyfty...:)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że odrobinka! i jaka śliczna♥
OdpowiedzUsuńcudne:)
OdpowiedzUsuńTo ja padam na kolana przed Twoimi malutkimi dziełami sztuki! :) Uwielbiam te Twoje delikatne i pięknie wykończone kolczyki.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny, to dla mnie zaszczyt. :)
I sama nie wiem którą Twoją formę uwielbiam bardziej? Maleństwa czy dyndadełka ;) Wszystko jest takie PERFEKCYJNE!
OdpowiedzUsuń