Nigdy nie wiem ... czy wisiorek ... czy zawieszka :-) Ja zawsze na to coś, co zawiesza się na łańcuszku, określałam mianem "wisiorek", ale w wielu miejscach spotykam się z "zawieszką" . To takie moje rozważania ... pewnie oba określenia są właściwe :-) Wracając do tematu, ciąg dalszy ... wisiorków z literkami!
Pierwszy s literką "J" ... owalny. Spodobały mi się te literki i postanowiłam zrobić jeszcze kilka ... i w ten sposób powstał drugi z literką "K". Oczywiście wybrałam sobie chyba jedną z trudniejszych i jednocześnie najbardziej twórczych literek ... i obawiam się, że poległam. Moim zdaniem wisiorek nie wyszedł zbyt interesujący. I tym razem postawiłam na prostotę i czytelność ... i chyba jest to zbyt proste i przez to mało interesujące. No nic ... człowiek uczy się na błędach, trzeba tylko wyciągać wnioski :-)))
A teraz wisiorki ...
Wisiorek pierwszy dla Jagody ... piękne imię:-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)))
A mnie się podobają, obydwie. Czasem to co proste jest najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękne. I te zawijaski...:)
OdpowiedzUsuńże niby który nie wyszedł??? ja w żadnym nie widzę żadnych niedociągnięć...:))
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Nie widzę niedociągnięć ;)
OdpowiedzUsuńA J i mnie si podoba :)
Oba urzekają pięknem i profesjonalizmem wykonania :)
OdpowiedzUsuń"J" jest świetne, bardzo fajnie wygląda to, że literka wychodzi poza ramkę :) A "K" wcale nie jest za proste! Śliczne ma te zawijaski ;)
OdpowiedzUsuńjako osoba z K w imieniu stwierdzam, że z zadania wywiązałaś się świetnie!:)
OdpowiedzUsuńpatrzę, patrze i nie moge dojść, dlaczego uważasz, że poległaś- moim zdaniem obie wygladają cudnie! i zgadam się z Verhą- super pomysł♥
OdpowiedzUsuńAg,Ty wiesz,że podziwiam i podziwiam Twoje cudeńka (mogę tak w nieskończoność);to takie miniaturki pełne radości i dające samo szczęście; piękne, urocze i do pokochania:))))dzięki:)))
OdpowiedzUsuń"K" zawijaskowo i zjawiskowo uśmiechnięte:)
papatki
dorcia
Och, jak Ty marudzisz... Bardzo mi się podoba ten motyw z "uciekaniem" J poza obręcz. :)
OdpowiedzUsuń"K" Ci się nie podoba? Myślę, że jest na tyle śliczne, że szybko znajdzie swojego właściciela, a imion na k nie brakuje :)
Co Ty opowiadasz! Piękne jest i założenie było słuszne. Prostota górą i uważam, że odniosłaś zwycięstwo. Prosta forma oprawy i zawijaskowe literki dały piękny efekt końcowy. To, że nie jesteś zachwycona ma przyczynę w tym, że dużo się na to napatrzyłaś i tyle.
OdpowiedzUsuńOba dwa są sliczne:)
OdpowiedzUsuńpiękne są, niezwykle urocze :)
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne te literki :) Wspaniały prezent :D
OdpowiedzUsuńCzekam na M ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jesteś dla siebie zbyt surowa. Ja tu nie widzę żadnej porażki.
Buziaki
oj! ja K-asia mówię, że chciałabym takie "K" posiadać :) ciekawa jestem ile takie cudeńko kosztuje? proszę o informację na greenkate@wp.pl
OdpowiedzUsuńdla Kasi, dla Kasi! ;D
OdpowiedzUsuń