Zatęskniło mi się za malutkimi sztyfcikami :-) Już dość długo nic nowego w tych miniaturowych rozmiarach nie powstało ... to postanowiłam fakt ten zmienić :-) I w ten sposób powstały niewielki (całe 11 milimetrów średnicy) sztyfciki z maleńkimi śmietankowymi perełkami. Sztyfciki miały przypominać malutkie kwiatuszki, których środki miały wypełnić malutkie kuleczki (lub coś co owalne jest :-) Czy mi się to udało ... sam anie wiem :-) Ale co tam ...
Wykonane ze srebra i (oczywiście) naturalnych perełek, bardzo mocno oksydowane i leciutko polerowane.
Pozdrawiam ciepło :-)
Śliczne są! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Weroniko :-)
UsuńSą przepiękne!!! uwielbiam Twoje maleństwa :) coś czuję, że paluszki bolą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję :-)
UsuńA pace bolały ...
subtelne, eleganckie, śliczne :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, na żywo pewnie jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam pięknie :-) Musicie mi wierzyć na słowo ... na żywo wyglądają chyba lepiej niż na zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńaj jakie urocze:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie :)
OdpowiedzUsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńw moim klimacie :)
Pozdrawiam :*
śliczne maleństwa♥
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!
OdpowiedzUsuńSą śliczne i mam je na uszach :) Aga, dziękuję najmocniej, jak mogę :)
OdpowiedzUsuń