Ciąg dalszy wrapków ....Wczoraj udało mi się zrobić bransoletkę - z bardzo ładnych kulek sadonyksu czerwonego oraz dekoracyjnego elementu wykonanego metodą wire wrapping ... Namęczyłam się przy tych zawijaskach pół dnia ... palce mnie bolą okrutnie ... ale warto było.
hehe...jak to skąd ...zamawiam:) Zawsze jak cos Ci sie spodoba mozesz napisac, dam Ci namiary na osobe która je dla mnie robi:)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dzięki! Będę o tym pamiętała :-)))
OdpowiedzUsuńRośnie nam konkurencja ;)
OdpowiedzUsuńtak trzymaj!
Tak jak pisalam:)Jestem zaskoczona bransoletką, coprawda jest kilka błedów ale ogolnie bardzio się cieszę że tak szybko się rozwijasz:)Tak jak pisze Kosimka TAK TRZYMAC
OdpowiedzUsuń