Znowu miniaturki ... a pewnie będą i następne... :-) Od jakiegoś czasu chodziła za mną myśl, aby spróbować wykonać kolczyki z wplecionym łańcuszkiem (bo takich jeszcze nie robiłam)... no i są maleństwa z łańcuszkiem. Przypominają malutkie kwiatuszki :-) Ta mała kuleczka - to 3mm kuleczka turkusu ...
Ahh jakie śliczne, czy byłabyś skłonna zrobić podobne specjalnie dla mnie? poprosiłabym cenke na maila
OdpowiedzUsuńoj jakie cudowne :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za mikroskopijną pracę :)
są śliczne,świetnie Ci wyszło z tym łańcuszkiem i fajnie, ze kuleczka nie jest w środku, to byłoby takie oczywiste....
OdpowiedzUsuńbuziolki
Urocze, oryginalne po prostu super:)dołącze do zachwytów Ystin-z łańcuszkiem - wspaniale i ten koraliczek- miodzio.To Dorotki lubią bardzo!!! Tak Trzymać- Pięknie:)
OdpowiedzUsuńdorcia
Śliczne i takie delikatne;) No i ten turkusik na zewnątrz okręgu, bardzo oryginalny i nadaje charakter kolczykom.
OdpowiedzUsuń...coś małego, coś pięknego, maleńkie tralalalala, nazwałabym je "na orbicie", pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńśliczniutkie :)
OdpowiedzUsuńPiękne są :)
OdpowiedzUsuńRajciu, Aguś, te i z poprzedniego posta są śliczne... czy Ty pracujesz z lupą albo z mikroskopem? zdolne te Twoje łapki :*
OdpowiedzUsuńjaaaaaaaakie cudaaaaa :}} rób te maluszki bo co ja zrobię jak nie będę mogła podziwiać takich poprawiaczy humorku? :) cudne są no!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że najbardziej z Twoich wszystkich prac podziwiam właśnie te maluchy. Ile to wymaga precyzyjności. Mi by to z palców powylatywało :)
OdpowiedzUsuń